czwartek, 17 stycznia 2013

Życie w zgodzie z bambusem





Siedzę w chatce medytacyjnej na szczycie stromego wzgórza. Pode mną rozciąga się dolina, dom Jima i Tea oraz ich siedmioletniego syna, otoczony polami ryżowymi, ogrodem warzywnym, drzewami bananowca, papai i gajem bambusowym. Miejsce nazywa się Happy Healing Home i jest, ogólnie rzecz biorąc, organiczną farmą, która przyjmuje zagranicznych wolontariuszy.